NOWY TEMAT!

Hejka! Zauważyłam,że dawno na moim blogu nie było notki o nowym konkursie.Jako że takowy się pojawił,dziś zapraszam Was na kolejny post z tej serii.Przyznam,że temat mi się średnio podoba,dlatego też nie poczyniłam żadnych,nowych zakupów.Rzec jednak mogę,iż parę ciuchów mi się wyjątkowo spodobało,więc pokażę Wam dwie stylizacje skompletowane przeze mnie.Konkurs nazywa się "FRUITILIOCUS" i nie mam najmniejszego pojęcia co to oznacza.Tematem przewodnim są owoce,które w tym konkursie zdajemy się dostrzegać WSZĘDZIE.Zapraszam!

TEMAT:

Nie wiem czy tylko ja to dostrzegłam,ale czy ten obrazek początkowy nie wygląda trochę hmm..."biednie"? Chodzi mi tutaj o całokształt prezentowanej pracy.Przykładem tego jest postać z parasolką.Mam nadzieję,że wiecie o co mi chodzi i koniecznie dajcie znać w komentarzach,co o tym myślicie.Obrazek początkowy oceniam na 4/10.

STYLIZACJE:

 Obie stylizacje bardzo mi się podobają i mam nadzieję,że trafiłam również w Wasze gusta modowe.

TŁA:

Tło to już w ogóle przebiło moje najśmielsze oczekiwania-oczywiście w pozytywnym sensie.Moim zdaniem wygląda zjawiskowo.Oceniam tło na 10/10.

ANIMKI:

Animki w przeciwieństwie do reszty,średnio mi się podobają.Nie widzę w nich niczego nowego,niepowtarzalnego.Jedyne co widzę,to powtarzanie w kółko tego samego...Animki oceniam na 5/10.

RZECZY:

Kto by się spodziewał,że będą same owoce?! :D Jedyne co mi się podoba,to:ananas za 2 diamonds,krzesło za 1400 sc i owoce za 150 sc.Rzeczy oceniam na 7/10.

UBRANIA:

Ciuchy podobają mi się pół na pół,aczkolwiek mam swoich ulubieńców i właśnie z nimi zrobiłam dla Was stylizacje powyżej.Ciuchy oceniam na 8/10.

To już koniec tego postu.Wynik tego konkursu wynosi: 34/50.Nie jest tak źle,ale zawsze mogłoby być lepiej! Trzymajcie się i do następnego!
Całuję,Daruśka